Kilka miesięcy temu zaczęły doskwierać mi dziwne bóle w okolicy klatki piersiowej i głowy. Bóle nasilały się do tego stopnia, że musiałem z pracy pojechać do szpitala, gdzie wykonano mi szereg badań, z których nic nie wynikało. Kilka dni później, podczas spaceru sytuacja powtórzyła się, z ledwością zamówiłem taksówkę i skierowałem się do innego szpitala, jednak i tutaj po wykonaniu szeregu badań i testów nic nie wykryto. Zalecono mi kilkudniowy odpoczynek w domu i w razie bólu zażywanie tabletek przeciwbólowych.
Następne kilka dni było piekłem! Ból miał charakter napadowy i był nie do zniesienia, był tak silny, że uniemożliwiał sen, a wykonanie najmniejszego ruchu graniczyło z cudem. Telefon do Pani Klaudii miałem już od kilku lat, jednak chyba sam do końca nie wierzyłem w tego typu metody leczenia. Pierwszy telefon był dla mnie prawdziwym szokiem! Po zaledwie chwilowej rozmowie zostałem zbadany, a diagnoza brzmiała: bóle, które mi doskwierają powodowane są przez ciężki uraz w tylnej części głowy, który spowodowany jest pobiciem (w wieku 16 lat zostałem ciężko pobity), następnym czynnikiem jaki się na to nakłada jest moja wada serca-niedomykanie się lewej zastawki, który to był następstwem częstych angin z okresu dzieciństwa, (sporą część mojego dzieciństwa spędziłem jeżdżąc po szpitalach, gdyż lekarze do końca nie mogli ustalić co mi jest – byłem schorowanym, apatycznym chłopcem z częstymi dusznościami i krwotokami z nosa).
Omawiając mi te czynniki Pani Klaudia wręcz z zegarmistrzowską precyzją opisała mi historię moich chorób z dzieciństwa i przypadek pobicia. Poza tym wszystkim stwierdziła, że mam problem z nerkami, kręgosłupem, cierpię na nerwicę oraz mam uraz lewego kolana – wszystko to absolutnie się potwierdzało!
Dziś po kilku miesiącach terapii moi bliscy mówią mi, że jestem inną osobą, sam zacząłem uprawiać jogę i poza niesamowitymi aspektami zdrowotnymi, jakie ze sobą niesie zauważam jak bardzo wyostrzyły się moje zmysły, intuicja – jest to niezwykle przydatne w naszym codziennym życiu. A ja znalazłem swoja pasję 🙂