Agnieszka K. z Jeleniej Góry

Referencje: Agnieszka K. z Jeleniej Góry

Klaudię Szewcową poznałam około 10 lat temu, a nasze pierwsze spotkanie nie było podyktowane warunkami zdrowotnymi. Jak na zewnętrznie zdrową 20-latkę borykałam się jednak z wieloma problemami zdrowotnymi, m. in. usztywnieniem palców w lewej stopie, osłabionymi nerkami, tarczycą.

Kiedy doszło do pierwszego seansu, poczułam cudowne uczucie odprężenia i błogości, a jednocześnie wielkiej mocy, ale nie liczyłam wtedy na wiele. W końcu ostatnie 2 lata spędziłam jeżdżąc po wielu lekarzach, ortopedach, chirurgach, profesorach, szpitalach i przychodniach, prywatnie i państwowo, w miejscu zamieszkania i w znacznie większych miastach. Każda wizyta, każda diagnoza, każdy wykupiony, drogi lek nie pomagały, tylko tymczasowo tlumiły spory ból. Doszło do tego, że wielu lekarzy-specjalistów wmawiało mi, że do końca życia będę brała silne leki przeciwbólowe. Jednocześnie palce były cały czas opuchnięte i sztywne. Po dwóch tygodniach od pierwszego seansu coś się zmieniło.

Odstawiłam leki przeciwbólowe, a palce po raz pierwszy od tak długiego czasu zaczęły się zginać. To było niesamowite i nieprawdopodobne, jednakże prawdziwe. Wtedy dopiero uwierzyłam w niesamowite zdolności Klaudii do leczenia. Kilka lat temu doznałam zapalenia nerwu twarzy, prawdopodobnie od klimatyzacji samochodowej.

Próbowałam leczyć się w miejscu, gdzie wtedy mieszkałam, tj. Krakowie, ale niestety lekarze okazali się bardzo niekompetetni, a specjaliści niedostępni. Chyba że opłaceni. Stan ten i leczenie trwało tak długo, że zapalenie nerwu twarzy przeniosło się na bark, a następnie na cały kręgosłup, aż po biodra, co nieomal sparaliżowało dolne części mojego ciała. Wtedy po raz kolejny Klaudia wyciągneła mnie z tej niekomfortowej i bolesnej sytuacji, wróciłam do Jeleniej i za jej namową zaczęłam praktykować jogę. Po dwóch miesiącach nie było żadnej pozostałości po bólu czy nieruchomości stawów. Kolejny raz Klaudia stała sie moim wybawicielem.

Od tej pory Klaudia wielokrotnie pomagała mi, a także mojej rodzinie, moim najbliższym, w różnego rodzaju sytuacjach, wymagających jej pomocy bioenergoterapeutycznej czy porady słownej. Bowiem jest to osoba, która nie odrzuci ani nie przejdzie obojętnie wobec żadnej prośby skierowanej w jej stronę o pomoc. Każde jej słowo, pouczenie czy przekazana energia pozostaje w pamięci, a kiedy dodać do tego determinację i chęć stosowania się do jej znakomitych porad życiowych czyni to życie piękniejszym i wartym otworzenia się na świat,a przede wszystkim siebie samego.

Mimo, iż czyniłam to wielokrotnie jeszcze raz Dziękuje Klaudii za to, że jest, była i mam nadzieję, że będzie obecna w moim życiu.

Bioenergoterapia

Jasnowidzenie

Medycyna naturalna

Moje Himalaje – saga o jodze

Autobiograficzna książka „Moje Himalaje – saga o jodze” z moją dedykacją. Książka opowiada o dzieciństwie ze zdarzeniami losowymi, praktyce jogi, przebytych transach medytacyjnych, które stały się narodzinami mojego nowego życia, o jasnowidzeniu, leczeniu, kontaktach z umarłymi, zdolności wpływania na ludzkie losy…
Moje Himalaje - saga o jodze